Chrześcijańska wizja świata zasadza się na idei przymierza pomiędzy Bogiem i człowiekiem
i stąd cechuje się optymizmem. Natomiast ci, którzy przewidują ogólnoświatowe kataklizmy,
np. zapaść naszej cywilizacji, świadomie lub nieświadomie podważają ten chrześcijański,
optymistyczny światopogląd. Przykładem takiej postawy były poglądy głoszone przez T. Malthusa,
a w XX w. przez Klub Rzymski. Ponad dwa wieki od czasu publikacji pracy Malthusa i pół
wieku od publikacji Granic wzrostu trudno mieć wątpliwości, że ludzkości nie zagraża załamanie
się cywilizacji. Owszem, ludzkość nieustannie musi przezwyciężać gospodarcze wyzwania, które
często wynikają z powodów pozaekonomicznych, ale na świecie jest dość surowców i żywności dla
wszystkich. W rzeczy samej, ogromne zmniejszenie panujących w wielu krajach biedy i niedożywienia
było możliwe wyłącznie dzięki postępowi technicznemu i zwiększeniu produkcji przemysłowej
i rolnej. Polska osiągnęła średni poziom rozwoju, a dalsze postępy w doganianiu najbogatszych
państw będą zależeć od poziomu i efektywności wydatków na prace badawczo-rozwojowe
i szkolnictwo wyższe.
Zasady cytowania